Czyń tak w swoim życiu, aby czuć się szczęśliwy/a. Wtedy
szczęście będzie do Ciebie przychodziło. Czyń tak, aby kochać siebie, aby i
inni mogli kochać ciebie. Czyń tak, by być sobą, bo tylko będąc sobą, uczynisz
w swoim życiu cuda.
Nie szukaj na siłę miłości, gdyż nie masz czego szukać. Ona
jest w Tobie. To co potrzebujesz zrobić, to pozwolić sobie na jej przyjęcie.
Otworzyć swoje serce pomimo całej przeszłości jaka miała miejsce. Pomimo całego
bólu, nie przyjemnych doświadczeń.
Przeszłości nie zmienisz, ona już była. Więc nie żyj nią.
Wyciągnij wnioski. Naucz się patrzeć przez pryzmat - co to doświadczenie miało
mnie nauczyć, w moim życiu. Jak dzięki temu mogę wzrosnąć, rozwinąć się.
Wiadomym jest, że nie miłe wspomnienia pozostaną, ale
uleczone, nie będą wywierać na nas wpływu. Będą po prostu czymś co miało
miejsce, lekcją. Taką samą jak nauka jazdy na rowerze, podczas której być może,
nie raz obiłeś sobie kolana.
Życie trwa nadal. A aby żyć, trzeba stanąć twarzą w twarz z
własnymi lękami, demonami. W przeciwnym razie będziemy wciąż powtarzać te same
lekcje, doświadczenia. Zmieni się być może miejsce, ludzie wokół nas, jednak
schemat lekcji pozostanie ten sam.
Aby to zmienić, trzeba wziąć za życie odpowiedzialność.
Przyznać się przed sobą, że to my sami stworzyliśmy wszystko naszymi własnymi
myślami, czynami. Tak więc tylko my sami możemy to zmienić. Nikt inny tego za
nas zrobić nie może.
Nigdy nie przyjdzie żaden „potężny zbawiciel narodów”, aby
wyrwać Ciebie z twojego życia i przemienić je. Ty piszesz swoją drogę. Ty masz
własne pióro kreacji i zapisujesz nim co zechcesz. A to co myślisz, tworzysz.
Więc patrz na swoje myśli.
Twórz to, co chcesz doświadczać. Zaufaj sobie. Życie będzie testować,
ale to nie dlatego, że nie zasługujesz na coś, tylko dla tego, aby usunąć z
Twojego życia wszystko to, co Ci prawdziwe nie służy. To co powstrzymuje Ciebie
przed wzrostem. Przed jeszcze większym otwarciem na miłość.
Życie jest wielką pasją wyrażającą miłość na tysiące
sposobów. Nie ma złego sposobu aby się wyrazić. Jest tylko strach przez
zranieniem. Będąc otwartym narażasz się na zranienie. Jednak tylko pozostając
otwartym możesz doświadczać życia. Tylko w ten sposób możesz zaznać obfitości
miłości. Tylko tak możesz prawdziwie być w relacji z samym sobą, czy też z
partnerem.
Jeśli nie kochasz siebie, jak pokochasz kogoś innego. Jeśli
żywisz w sobie nienawiść do byłego partnera / partnerki jak chcesz stworzyć
nową relację? Na czym chcesz ją oprzeć, na czym zbudować? Jeśli masz w sobie
nienawiść, spotkasz taką osobę, dzięki której dalej będziesz mógł nienawidzić.
Chcesz dalej w swoim życiu grać rolę ofiary, to wszechświat Ci
to umożliwi, wedle własnego życzenia. Tylko Ty masz w sobie moc zmiany własnego
życia, własnego myślenia.
Możesz codziennie cieszyć się życiem, doświadczając jego
cudu. Lub od rana narzekając. Czy nie piękniej otworzyć oczy z rana u boku
osoby którą się kocha i wie, że ona też nas szczerze kocha. Czy może
przyjemniejszy jest dla Ciebie poranek w stylu – kurw… znowu poniedziałek.
Nawet poniedziałki mogą być magiczne, bo Ty masz własne pióro kreacji własnego
życia. Używaj go mądrze.
Dominik Belczewski

Piekne;)
OdpowiedzUsuń